środa, 20 października 2021

Złość heretycka Janusza Radziwiłła w 1648 roku

 W czasie buntu kozackiego, po klęskach wojsk koronnych, zamieszkujący Polskę heretycy, korzystając z trudnej sytuacji próbowali wymóc dla siebie pewne przywileje podczas sejmu elekcyjnego.

W czasie gorących sporów toczących się na ten temat w kole sejmowym:

"dano znać, iż X(ią)żę J(ego)m(o)ść Radziwiłł Hetman Litewski ... Kilkunastu Chorągwiom które instructa acie procedebant [ustawione w szyku bojowym] kazał blisko okopu y koła stanąć, chcąc podobno groźbami et machinationibus promovere confam Religionis sue [i machinacjami promować swoją haniebną religię], wszystkie koło huczkiem powstało na Radziwiła iż się nie godzi in extorquere [wymusić] na Ojczyznę to co przeciwko prawom pugnat [on walczy], a Mazurowie: Zdrajco, etc, etc., pierwey cię tu zabijemy sami, a niż przeciw wolnościom naszym co się stanie, etc, etc., zatym Radziwił ustompić kazał tym Chorągwiom wymawiaiąc się, iż się spodziewał nominacyi Pana, et propter solemnitatem autus [i ze względu na uroczystość chwili] dla salwy dania nowemu Panu tym chorągwiom w polu, a nie u okopu stanąć rozkazał".

Wykpiwszy się tym sposobem Janusz Radziwiłł uniknął możliwego rozlewu krwi, który mógłby się dla niego źle skończyć.

Relacja ta zawarta jest w Tekach Naruszewicza w Bibliotece Czartoryskich pod sygnaturą 143, nr dokumentu 86, tytuł: "List pisany z Warszawy, przez Syna do Oyca, w którym rozmaite ciekawości tyczące się Stanu Rzeczypospolitey donosi"


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz